- Urzędy działają bez zmian. Służby takie jak Państwowa Straż Pożarna, Policja, Sanepid, Weterynaria pozostają do dyspozycji mieszkańców powiatu i służą wszelką pomocą. W związku z zagrożeniem epidemiologicznym zostały zamknięte szkoły i przedszkola. Szpital i Dom Pomocy Społecznej mają wstrzymane odwiedziny – tak przedstawia się sytuacja w powiece tarnobrzeskim omówiona podczas czwartkowego spotkania Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Tarnobrzegu.
Tematem spotkania był koronawirus, który do powiatu tarnobrzeskiego w czwartek jeszcze nie dotarł.
Uczestnikami spotkania w siedzibie starostwa powiatowego byli starosta Jerzy Sudoł, wicestarosta Jacek Rożek, Powiatowy Inspektor Sanitarny Małgorzata Michalska – Szymaszek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie Wiesława Barzycka, Komendant Miejski Policji Marek Pietrykowski, Komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej Marian Róg oraz samorządowcy ze wszystkich czterech gmin powiatu i dyrektorzy szkół i wszystkich powiatowych instytucji.
– Nasze spotkanie ma charakter informacyjny i dotyczy działań podejmowanych w związku z nową chorobą wywołaną wirusem SARS CoV 2 – podkreślał Jerzy Sudoł, starosta tarnobrzeski. – Sytuacja jest bardzo trudna, a nam chodzi o to, by ustrzec się przed paniką. Dlatego wysłuchajmy kilku słów o chorobie wywołanej przez ten wirus oraz o tym, co należy robić, by ustrzec się zachorowań – zaproponował starosta oddając głos dyrektor powiatowego Sanepidu Małgorzacie Michalskiej – Szymaszek.
– Nie będę przytaczać żadnych danych statystycznych, bowiem sytuacja się bardzo szybko zmienia – mówiła Małgorzata Michalska – Szymaszek. – Na razie wiemy, że wirus ten w 80 proc. powoduje łagodny przebieg choroby, w 14 proc. – ciężki , a w 6 proc. – stan krytyczny, który może zakończyć się śmiercią. Najbardziej narażone są osoby starsze, powyżej 65 roku życia, a także osoby z przewlekłymi chorobami płuc, nerek, krążenia. Są to osoby, u których układ odpornościowy jest osłabiony. Wirus ten przenosi się drogą kropelkową i jest niebezpieczny najbardziej w odległości do 1 metra. By się zarazić, trzeba mieć z nim kontakt minimum 15 minut. Dawka zakaźna może być różna w zależności od wieku i stanu zdrowia. Okres wylęgania choroby to od 1 do 14 dni. Objawy to wysoka gorączka powyżej 39 st. C, ogólne osłabienie, złe samopoczucie, bóle mięśni, kaszel, duszności, trudności w oddychaniu. W badaniu RTG klatki piersiowej widoczne są cechy obustronnego zapalenia płuc.
Dotychczas na chorobę wywołaną przez koronawirusa nie ma leków, ani szczepionek. Można tylko zapobiegać zakażeniom poprzez unikanie bliskiego kontaktu z chorymi osobami lub z osobami podejrzanymi o zachorowanie. Jeśli nie możemy uniknąć kontaktu, musimy zachować bezpieczną odległość powyżej 2 metrów. Przedmioty, z którymi stykała się osoba, która kaszle i kicha należy umyć wodą z detergentem i zdezynfekować środkiem na bazie alkoholu, unikamy przytulania, całowania, uścisków dłoni z osoba chorą, kontaktów twarzą w twarz z osobą zakażoną lub podejrzaną o zakażenie. Ważne jest też częste mycie rąk i dezynfekcja rąk.
Wszyscy zebrani mieli wiele pytań i wątpliwości. Adresatem ich była głównie dyrektor powiatowego Sanepidu, a dotyczyły one m. in. tego, kto powinien być objęty kwarantanną, co zrobić z pracownikami, którzy wracają po urlopach z krajów, gdzie liczba zachorowań spowodowanych przez koronawirusa jest bardzo duża i w końcu jak chronić pracowników przed kontaktem z osobami potencjalnie zarażonymi.
Małgorzata Michalska – Szymaszek radziła przede wszystkim zachować spokój i nie wyręczać Sanepidu w sprawie wywiadów epidemiologicznych i decyzji dotyczących ewentualnej kwarantanny, dla osób potencjalnie zagrożonych chorobą, bo to Sanepid ma odpowiednie kryteria i wytyczne dotyczące postępowania w takich sprawach. – To my decydujemy, kto powinien poddać się kwarantannie, a kogo należy skierować na oddział zakaźny – mówiła Małgorzata Michalska – Szymaszek. Przypomniała jednak, że skierowanie na oddział zakaźny weryfikowane jest w szpitalu, przez lekarza specjalistę, które podejmuje ostateczną decyzję w tej sprawie.
– To agresywny wirus, ale chcę przypomnieć, że najbardziej niebezpieczny jest dla osób w podeszłym wieku, obciążonych innymi chorobami – przypominała Małgorzata Michalska – Szymaszek. – Śmiertelność spowodowana zachorowaniem z powodu tego wirusa wynosi w tej chwili ok. 3,4 procent. Ten odsetek może jednak ulec zmianie.
W szpitalu w Nowej Dębie działania dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa rozpoczęły się już 5 lutego i dotyczyły transportu osób chorych lub z objawami choroby wywołanej przez koronawirusa. – Zespoły medyczne dostały stosowne procedury i środki ochrony osobistej – przekazała Wiesława Barzycka, dyrektor lecznicy. – Już wtedy zaczęliśmy się przygotowywać do postępowania z pacjentem z objawami chorobowymi, jak również z pacjentem w izolacji. Dziś wprowadziliśmy całkowity zakaz odwiedzin, wzmożony nadzór epidemiologiczny, mamy dodatkowe pojemniki ze środkami dezynfekcyjnymi, ograniczyliśmy przyjęcia, wstrzymaliśmy planowane zabiegi operacyjne, zaplanowane badania diagnostyczne i terapeutyczne, o czym powiadamiamy pacjentów. Jednak, trzeba podkreślić, w nagłych wypadkach pacjenci mogą liczyć u nas na każdą pomoc.
Dyrektorzy placówek oświatowych przedstawili stan przygotowania szkół w związku z zagrożeniem.
Kontakt do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Tarnobrzegu:
– do godz. 15 : 15 822-6318
– po godz. 15 : 509 824 032
Aktualizacja.
16 marca 2020 roku Starosta Tarnobrzeski wydał zarządzenie w sprawie ograniczenia wykonywania zadań przez Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu i jednostki organizacyjne Powiatu ,na czas ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego.
Ze szczegółami w/w zarządzenia można zapoznać się na stronie Interetowej.
www.tarnobrzeski.pl