Stu dziesięciu myśliwych z całej Polski przyjechało w minioną niedzielę, 30 sierpnia, do Tarnobrzegu, by na strzelnicy Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego wziąć udział w zorganizowanym po raz pierwszy Pucharze Tagartu. Były to zawody najwyższej rangi strzeleckiej.
– Zawody te są pierwszym pucharem firmy Tagart, tarnobrzeskiej firmy, która jest wiodącym producentem odzieży myśliwskiej w Polsce – mówi Robert Bąk, łowczy okręgowy. – To impreza strzelecka, która zgromadziła najwięcej uczestników w historii naszego okręgu. Przyjechali do nas zawodnicy z Gdańska, Opola, czy Wrocławia. W sumie to 110 osób, wśród których znalazły się też Diany, czyli polujące kobiety.
Zawodnicy wzięli udział w pięciu konkurencjach strzeleckich m. in. w osi rogacza i osi dzika w przebiegu.
Pula nagród wynosiła ok. 30 tys. zł. Były to nagrody ufundowane przez sponsorów, w znacznej mierze przez Tagart. Wygrać można było telewizory, roboty. Firma Land Rover Polska ufundowała dla jednego z myśliwych trzydniowe użytkowanie swojego najnowszego modelu samochodu.
Były też medale i puchary, które ufundowało m. in. starostwo powiatowe w Tarnobrzegu.
– Cieszę się, że gościnny Tarnobrzeg i gościnna ziemia tarnobrzeska stanęły otworem dla mieszkańców tylu zakątków Polski – mówił Jerzy Sudoł, starosta tarnobrzeski. – To piękne zawody i ważny fach. Słyniemy w całej Europie jako kraj, który dba o zwierzynę, a z panem łowczym współpracujemy od dawna w sprawach dotyczących naszych lasów.
www.tarnobrzeski.pl
