W dniu 17 maja br. w Starostwie Powiatowym w Tarnobrzegu odbyło się ważne spotkanie dotyczące działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa powodziowego na terenie gminy Baranów Sandomierski, miasta Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego.
Gospodarzem spotkania był wicestarosta Jacek Rożek, a wzięli w nim udział m. in. Wiceminister Infrastruktury Rafał Weber, prezes Wód Polskich Przemysław Daca, Małgorzata Wajda, dyrektor regionalny Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, Małgorzata Sikora, dyrektor regionalny Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, jak również Marek Mazur , burmistrz Baranowa Sandomierskiego, jego zastępca Marek Barszcz oraz Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega, Na spotkaniu pojawili się również starosta sandomierski Marcin Piwnik oraz burmistrz Sandomierza Marcin Marzec.
Tematów spotkania było kilka, całą dyskusję zdominowały jednak mapy zagrożenia powodziowego, które samorządowcy otrzymali od Wód Polskich pod koniec ubiegłego roku i z którymi, jak to jest w przypadku samorządu Baranowa Sandomierskiego czy też, Tarnobrzega, nie do końca się zgadzają, bo postawiły one wiele znaków zapytania przed dotychczasowymi planami dotyczącymi inwestycji i budownictwa.
Nowe, przedstawione na mapach obszary zagrożenia powodziowego na terenie Miasta i Gminy Baranów Sandomierski, zdaniem burmistrza Marka Mazura, w przypadku przedłużania się, tych obostrzeń, mogą doprowadzić do stopniowego wygaszania osadnictwa na tych terenach, a powstałe straty będą nie do odrobienia. Problem ten na terenie Gminy Baranów Sandomierski dotyczy części miasta Baranów Sandomierski oraz sołectw: Suchorzów, Dymitrów Duży, Dymitrów Mały i Skopanie. Mamy świadomość tego, gdzie żyjemy – mówił Marek Mazur. – Wiemy, że jest to obszar szczególnego zagrożenia powodzią. Dobrze, że Wody Polskie chcą wzmacniać infrastrukturę przeciwpowodziowa, prosimy jednak o dodatkową analizę terenów zalewowych i przywrócenie możliwości inwestycyjnych.
Podobnego zdania był tez prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, który mówił, że gdyby przyjąć wszystkie obszary zagrożone powodzią, w mieście skończyło się budownictwo jednorodzinne.
Podobnymi wątpliwościami podzielili się także starosta sandomierski i burmistrz Sandomierza, którzy prosili przedstawicieli Wód Polskich o odblokowanie możliwości inwestycyjnych także na ich terenach.
Prezes Wód Polskich Przemysław Daca przekonywał, że mapy powstały, nie dlatego, by blokować rozwój samorządom, ale były koniecznością. – Wykonaliśmy je na zlecenie Komisji Europejskiej – wyjaśniał prezes Daca. – Poprzednie mapy, z roku 2015 były nie dość szczegółowe, więc dostaliśmy zlecenie na doszczegółowienie. Stąd powstanie nowych map w ubiegłym roku.
Zdaniem Przemysława Dacy nowe mapy pokazują realne zagrożenie powodzią, a na terenach zalewowych nie powinno się prowadzić zabudowy. – Państwo musicie mieć świadomość, że taka wielka woda może przyjść – przestrzegał. Prezes jednocześnie zadeklarował, że w stosunku do zdecydowanej większości tych obszarów jest to stan tymczasowy i w perspektywie 2-2,5 lat m.in. na terenie Miasta i Gminy Baranów Sandomierski zostaną zrealizowane inwestycje polegające m.in. na podnoszeniu wałów na Babulówce oraz wzmacniania wałów Wisły na odcinku Siedleszczany- Dymitrów Mały, które przywrócą możliwości inwestycyjne na terenach w/w miejscowości.